piątek, 16 stycznia 2015

Gran Canaria - wizytówka Wysp Kanaryjskich

  21 - 28 stycznia 2011r.



Wielokrotnie spotkałem się z twierdzeniem, że wyspa ta jest najpopularniejsza wśród turystów, a przez to oblegana, hałaśliwa i nieatrakcyjna dla amatorów spokoju i kontaktu z naturą. Pozwolę sobie nie zgodzić się z tą opinią i przedstawić swój punkt widzenia na Gran Canarię. Nie kwestionuję popularności tego kierunku, ale w celu uniknięcia wakacyjnego przesilenia proponuję przyjechać tu w styczniu lub w lutym, kiedy to na archipelagu panuje wiosna. Soczysta zieleń ukoi najbardziej umęczoną duszę, a piękne krajobrazy, kwitnące drzewa i łąki pozwolą głębiej odetchnąć rześkim powietrzem.




Nawet latem amatorzy nocnego życia okupują nadmorskie kurorty i stolicę nie wchodząc w drogę eksplorującym pozostałą część wyspy. Warto wypożyczyć samochód i zajrzeć w każdy zakamarek, ponieważ Gran Canaria jest kwintesencją Wysp Kanaryjskich. Moją ulubioną pozostaje Lanzarote, ale muszę przyznać, że to właśnie Gran Canaria jest najbardziej urozmaiconą. Zasługuje na określenie Kanarów w pigułce.




Zacznijmy od znajdującego się na południu rezerwatu Dunas de Maspalomas w którym możemy pospacerować po wydmach, wyobrazić sobie bezkres pustyni, a przede wszystkim poleżeć na miłym, nagrzanym od słońca piasku i poobserwować baranki sunące po niebie. Wydmy kontrastujące z błękitnym niebem i chabrowym oceanem nie pozostawiają wyboru i zmuszają do sięgnięcia po aparat.




Kolejną niekwestionowaną i obowiązkową atrakcją na mapie turysty jest Barranco de Guayadeque. Wąwóz ten znajdujący się na wschodzie jest największą atrakcją tej części wyspy. Spotykane tu pięknie kwitnące i pachnące drzewa migdałowe przyprawiają o zawrót głowy i pięknie komponują się z gajami palmowymi. Wąwóz ma swój początek w okolicach urokliwego miasteczka Agüimes.




Zachodnie wybrzeże wyspy charakteryzuje się surowością i niedostępnością, skały wpadają pionowo do oceanu, a wzgórza porastają kaktusy. Występujące tu formacje skalne intrygują różnorodnością kolorów, a grozy temu miejscu dodają porywiste wiatry. Pozostanie na wybrzeżu do zachodu słońca gwarantuje niezapomniany spektakl przy szumie fal rozbijających się o skały.




Wśród największych atrakcji Gran Canarii nie sposób pominąć największego wulkanicznego krateru Caldera de Bandama. Stojąc na jego krawędzi i podziwiając 10 kilometrowy obwód nie trudno zaniemówić z wrażenia. Po dojściu do siebie koniecznie trzeba zejść na jego dno znajdujące się 200 metrów niżej. Wygodna żwirowa ścieżka nie stawia przed nami żadnych wymagań sprzętowych, a jedynie niewielkie przygotowanie kondycyjne. Z dna krateru dostrzegamy jego ogrom z zupełnie innej perspektywy. Dodam jeszcze, że butelka wody na drogę to absolutna konieczność.




Jednym z charakterystycznych punktów wyspy jest Roque Nublo, skalny monolit o wysokości 80 metrów, którego potęgę czuć dopiero stojąc u podnóża. Niezbyt forsowny spacer do tego miejsca umilają fantastyczne widoki na skalne granie i zielone doliny.




Podobnie jak na innych Wyspach Kanaryjskich również na Gran Canarii nie sposób pominąć uroków wiosek i miasteczek. Do najcudowniejszych górskich zabudowań należy Fataga w której białe domostwa poprzetykane skałami otoczone są roślinnością godną ogrodów botanicznych. Fakt, że dodatkowo jest wspaniałym punktem widokowym czyni z tej wioski obowiązkowy punkt programu. Małe miasteczka poza nieodpartym urokiem skrywają przytulne tawerny serwujące regionalne dania i kanaryjskie wina.




Wypożyczenie samochodu na cztery dni w zupełności wystarczy aby kompleksowo zwiedzić wyspę i nacieszyć się jej urokami. Całkowity koszt pożyczenia Renault Twingo wraz z paliwem wyniósł 132 euro, a przejechaliśmy nim 751 kilometrów.


Kilka zdjęć na koniec :)












 

zobacz również:





2 komentarze:

  1. Przepiękne zdjęcia! W grudniu lecę na Gran Canarie i juz nie mogę się doczekać! :D Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno będzie ci się podobało. Super wrażeń życzę. Po powrocie powiedz jak było. Pozdrawiam. :-)

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do wyrażania swoich spostrzeżeń i emocji poprzez komentowanie postów, a za wszelkie wpisy serdecznie dziękuję. Pozdrawiam czytelników i wszystkim życzę fascynujących podróży.